W piątek na pływalni Centrum Sportowego Kosakowo strażacy z zaprzyjaźnionej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownictwo Wodne Gdynia wspólnie z Navigum Marine Rescue przeprowadzili niecodzienne szkolenie. Ochotnicza Straż Pożarna Kosakowo oraz Ochotnicza Straż Pożarna CRIST S.A. trenowali na pływalni w ubraniu specjalnym.
Nadmieńmy, że takie ćwiczenia są bardzo powszechne m.in. w Stanach Zjednoczonych, u nas odbywają się sporadycznie, raz w roku.
Korzystając z możliwości, jakie daje kryta pływalnia i krystaliczna woda, strażacy sprawdzali możliwości w sytuacji, gdy w pełnym ubraniu strażackim trafiliby do wody. Mając do dyspozycji całą pływalnię doskonalili swoje umiejętności w zakresie technik samoratowania w sytuacjach zagrożenia.
Z analizy zagrożeń oraz zdarzeń w poprzednich latach narodził się pomysł na takie nietypowe zajęcia. Pożary i miejscowe zagrożenia na terenach stoczniowych, nabrzeżach, statkach w budowie, pożary jachtów w marinie, tonięcia, zwierzęta w wodzie, wysokie nabrzeża. Czy strażak może nagle, nieoczekiwanie znaleźć się w wodzie? Może. Nawet w sprzęcie do działań gaśniczych. Stąd takie oto szkolenie – relacjonuje prezes OSP RW Gdynia, strażak Jakub Friedenberger.
W opinii strażaków był to bardzo dobrze spędzony czas z zupełnie nowymi doświadczeniami dla wielu z nich. Na pewno wiedzą co zwiększy ich szanse na przeżycie i co na pewno nie zadziała.
Głównym celem ćwiczeń było przypomnienie strażakom OSP z jakimi zagrożeniami mogą się spotkać, prowadząc działania w obrębie lub na obszarach wodnych, szczególnie podczas sezonu letniego. Wykorzystali maksymalnie czas przed przerwą technologiczną na pływalni w Centrum Sportowym Kosakowo.